< Powrót
23
marca 2017
Tekst:
jsz
Zdjęcie:
Polonez na wodzie

Legendarny jacht czeka na kupca

„Polonez”, na którym Krzysztof Baranowski wystartował w atlantyckich regatach OSTAR i samotnie opłynął świat, został wystawiony na sprzedaż. Przebudowaną i wyremontowaną jednostkę można kupić za ok. 700 000 złotych.

Historia jednostki rozpoczęła się w 1970 roku, kiedy Polski Związek Żeglarski postanowił wystawić zawodnika do transatlantyckich regat samotników OSTAR 1972. Po przeprowadzonych w tym samym roku eliminacjach został nim kpt. Krzysztof Baranowski. W tym samym czasie rozpoczęto prace nad nowoczesnym jachtem, który podoła trudom żeglugi.

„Polonez” powstał w 1971 roku w Szczecińskiej Stoczni Jachtowej im. Leonida Teligi, według projektu Edwarda Hoffmana, Czesława Gogołkiewicza oraz Kazimierza „Kuby” Jaworskiego (który z sukcesami wystartował w OSTAR w 1976 i 1980 roku) i przy wielkim wsparciu dyrektora Edwarda Bąka. 17 czerwca 1972 roku Krzysztof Baranowski wystartował w transatlantyckich regatach, w których dopłynął do mety jako dwunasty. Nie był to koniec jego rejsu – po zaledwie trzech tygodniach żeglarz wypłynął z Newport w dalszą wyprawę, tym razem wokółziemską.

W 1973 roku, po zakończeniu rejsu, „Polonez”, przekazany został Jacht Klubowi Akademickiemu Wyższej Szkoły Morskiej w Szczecinie, gdzie przez kilkanaście lat służył do szkolenia studentów. W 1987 roku został sprzedany, ale nie miał szczęścia do właścicieli i przez ponad 20 lat nie zszedł na wodę. Dopiero na początku XXI wieku trafił w lepsze ręce i po trwającej ponad trzy lata przebudowie, w 2008 roku ponownie podniesiono na nim banderę. Z początku jacht służył edukacji morskiej, a przez ostatnie trzy lata młodzież pływała na nim w ramach akcji „Polonez na wodzie”, biorąc udział w rejsach turystycznych, regatach i zlotach żaglowców. Ten okres historii jachtu dobiega jednak końca.

02 Polonez Polonez na wodzie

– Właściciel jachtu, spółka Włodarzewska SA, w związku z restrukturyzacją, sprzedaje majątek niezwiązany z działalnością firmy, w tym i „Poloneza” – mówi Tomasz Bieliński, organizator akcji „Polonez na wodzie”. – Jacht przez ostatnie trzy lata był mocno eksploatowany, ale jego stan jest dobry – wymaga tylko drobnych prac i przygotowania do sezonu. W sprawie sprzedaży prowadzimy rozmowy z jedną uczelnią wyższą, chcemy też zainteresować instytucje państwowe – zależy nam, żeby żeglarze wciąż mogli z niego korzystać. 

Ewentualna sprzedaż jachtu nie musi oznaczać końca bardzo dobrze ocenianego projektu „Polonez na wodzie”.

– Jeżeli pojawi się nowy właściciel, to na pewno będziemy starali się nawiązać z nim współpracę i namówić do dalszego szkolenia młodzieży – mówi Tomasz Bieliński. – Ostateczna decyzja należeć będzie jednak wyłącznie do niego.

Więcej informacji na stronie http://www.poloneznawodzie.pl.

Co myślisz o tym artykule?
+1
1
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

PODZIEL SIĘ OPINIĄ